DZIEŃ 14. po wyprowadzce za granice oddaliłam się i to bardzo od mojego wujka. on jest zajebisty, zawsze zabierał mnie na piwo w tajemnicy przed rodzicami, gdy wracał z Holandii przywoził prezenty. ale to nie było dla mnie najważniejsze. najważniejsze były rozmowy z nim. w tamtym czasie, tylko z nim potrafiłam znaleźć wspólny język, rozumiał mnie bardzo dobrze, nie krytykował, pocieszał i nawet doradzał. liczyłam się z jego zdaniem. / diamond_lady
|