Każdy medal ma dwie strony - ironia losu . Walcząca o normalne życie połowa mnie tłumaczy, prosi a momentami nawet wykrzykuje mi, że tak być nie może, że to bez przyszłości i że muszę w końcu zakończyć rozdział związany z Tobą.. Jednak jest przecież druga połowa . Ta bezsilna i bezradna, która z każdym dniem jest bliżej dna, która nie ma siły na rozstanie i pożegnanie, ale przede wszystkim ta, która na ostatnim tchu zapiera się, że bez Ciebie będzie jeszcze gorzej...
|