Chciałbym mieć znów 5lat i to nie dlatego, że "życie było wtedy łatwiejsze" z resztą te słowa wychodzą z ust ludzi którzy nie poznali prawdziwych udręk losu i odrobienie dla nich pracy domowej czy przygotowanie obiadu to koniec życia i nie mają już siły na nic. Chciałbym być znów takim brzdącem gdyż wtedy życie było beztroskie bo nie mało o nim wiedziałem, dziś mam trochę więcej doświadczenia. Przesłuchując stare kasety magnetofonowe doszedłem do wniosku, iż nawet muzycy kiedyś kierowali się innymi perspektywami. Dziś jest inaczej. Czy gorzej? Nie wiadomo, jak dla mnie to i owszem, ale co na to może poradzić marny człowiek? Kładąc się wczoraj do łóżka wspominałem stare dobre czasy, kiedy wychodziłem na podwórko zaraz po śniadaniu po czym wracałem na obiad a następnie znowu na świeże powietrze. Mali chłopcy bawili się w swoich bazach a małe dziewczynki ubierały lalki barbie. Lecz gdzie to wszystko do cholery jest w dzisiejszym świecie? c.d.n
|