byłam dzisiaj na spacerze, i niby przypadkiem akurat trafiałam na te miejsca, w których zwykłam bywać z Tobą, kiedyś. i dziś poczułam ogromną pustkę, jakby mi czegoś brakowało, coś w rodzaju braku jednego puzzla w układance. ta świadomość, że nie mogłam być tam z Tobą, złapać Cię za rękę, przytulić się do Ciebie albo chociażby wymienić z Tobą jednego uśmiechu- świadomość, że Ciebie już nie ma jest przytłaczająca.
|