Codziennie jest tak, że mam tę cholerną nadzieję, że mimo tego wszystkiego i tak coś mi się stanie. A to sie przewrócę na schodach, a to książki mi z torby wylecą, a to popisując się przed ładnym chłopakiem, za kilka sekund moge leżeć u jego stóp bo się wyjebałam. Tak, to jest zajebiście miłe uczucie. :D
|