Uwielbiała to jak dzwonił specjalnie do Niej ,i specjalnie dla niej grał na gitarze .Nie mogli się spotkać ,odległość tylko kilometrów była przytłaczająca.. ale kochali się ,Ona pamiętała Go doskonale ,On ją niby też.. niby.. teraz to bez znaczenia .Powiedział że wszystko byłoby idealnie ,ale tak nie może być.. nie widzi ich przyszłości w świetlanych barwach - dokładnie tak powiedział .A gdzie ta wiara ,nadzieja i miłość które ich trzymały ?
Ona wylewa łzy czytając każdy kolejny sms i tym że chce przyjaźni.. że ma nadzieje na to że znajdzie sobie lepszego chłopaka.. Ona potrzebuje czasu.. monotonia . Wszyscy mówią " to było z góry skazane na porażkę " - to niczego nie zmienia .I wcale nie umniejsza bólu !
|