Mam wiele wspomnień. Wszystkie rzetelnie poukładane w segregatorach. Siedzą w mojej głowie i czekają aż ktoś je przywoła. Czuję ogromną potrzebę wydobycia ich wszystkich! Zaczynając od tych najbardziej infantylnych, kończąc na tych wręcz irracjonalnych. Ale powoli zaczynam się bać. Szczerze mówiąc cholernie się boję. Wspomnienia odpłyną, rozpłyną się w czasie i pozostanie po nich tylko znikomy ślad w mojej pamięci. Ale ja tak nie chcę. Dlatego nie pytaj dlaczego nigdy nie kasuję naszych przemiłych konwersacji na gg, oraz czemu nie lubię opróżniać skrzynki nadawczej w moim telefonie. Zgadnij z jakiego powodu mam setki zdjęć na komputerze, płytach czy nośnikach flashowych. Może nie rozumiesz, ale ja po prostu chcę o tym wszystkim pamiętać, wtedy kiedy twoja pamięć zawiedzie. A przecież wiesz, że pamięć nie jest wystarczająco doskonała.
|