DZIEŃ 12. nigdy tego nie zapomnę. gdy miałam ok 4-5 lat ojciec wracał pijany do domu. pił cały czas, nawet nie zdążył wytrzeźwieć. ciągłe wyprowadzki do babci, bo mama nie mogła znieść ego wszystkiego. wieczorem słyszałam tylko jej płacz i słowa babci, że musi odejść od niego na dobre. ale mama nie posłuchała. później ojciec ogarnął się na jakiś czas. było kilka akcji, że wracał pijany. ale to co zrobił kilka miesięcy temu, przebiło wszystko. mam do niego żal, zranił mnie i resztę rodziny. zranił i to bardzo mocno. teraz nie chcę nawet utrzymywać z nim kontaktu a jedyne co do niego czuję to nienawiść, chociaż nie powinnam tak pisać, ale tak niestety jest. / diamond_lady
|