Szła zatłoczoną ulicą , mijała wielu znajomych , ale nawet nie miała siły się uśmiechnąć i powiedzie głupiego cześć , brakowało jej wszystkiego , miała ochotę
zamknąć się w wierzy i zostać do końca życia , no może gdyby on miał ochotę sobie o niej przypomnieć , wyszła by i odnowa cieszyła by się szczęściem.
|