Tak bardzo zatraciła się w to wszystko, że uwierzyła w to, że będzie źle już zawsze. Nie dostrzegała już nawet starań innych. Było jej wszystko obojętne.. Przez to straciła wiele okazji na szczęście. Znasz to? Ten stan, w którym zaczyna Ci się wszystko pieprzyć i nie spostrzegasz już później żadnych pozytywów?..
|