[1]Jesteś w Nim mega zauroczona,nieustannie wmawiając sobię,że i tak to nie ma sensu bo przecież On niebawem odejdzie ze szkoły a poza tym znając życie i swojego pecha to i tak pewnie mu się nie podobasz.Wszyscy dookoła mówią:"Zrób coś,napisz do niego,zagadaj".Ty twardo stawiasz na swoim i stanowczo mówisz nie,chociaż w głębi duszy to z chęcią byś coś zrobiła gdyż czas biegnie nieubłagalnie,ale boisz się `prawdyi tego iż On Cię po prostu wyśmieje.Co więcej przyjście do szkoły jest czymś niezwykłym,każdego wieczora starannie szykujesz sobię ubranie by na drugi dzień go olśnić.Rano wstajesz tak wczesnie jak to tylko możliwe i przez dobre 40 minut okupujesz łazienkę.W szkole przechodząc koło Niego z wianuszkiem koleżanek,które dokładnie monitorują czy patrzy w twoją stronę starsza się być niezależną kocicą ani razu nie spoglądając na Niego,niestety jest to silniejsze od Ciebie
|