Może w pewnym sensie jestem masochistką. Uwielbiam czytać te stare wiadomości od Ciebie, w których nazywałeś mnie "Kochaniem", "Twoją Kochaną Myszką", "Skarbem", "Księżniczką". Jak bardzo chciałeś dostać buziaka ode mnie, a ja tak cholernie się tego obawiałam. Uwielbiałam Cię denerwować, byłeś wtedy tak bardzo uroczy, kochałam, ba ! nadal kocham ten wyraz twarzy. Gdy po raz pierwszy znalazłam się w Twoich objęciach, wiedziałam, że więcej do szczęścia mi nie potrzeba. Lecz los miał dla mnie inny plan, w którym Ciebie już nie ma. Może jeszcze kiedyś wrócisz i wiedz, że będę czekać.
|