A gdy moja przyjaciółka wystawila mnie na noc, ja akurat miałam takiego pecha, ze nikogo w domu nie bylo i kluczy nie wzięłam.. On bez żadnego wahania poszedł na górę, wziął tatę i kluczyki od samochodu, kazał wsiąść i pojechaliśmy do mojej mamy do pracy. Wziął mnie za rękę i puścił dopiero wtedy, kiedy stał przed moja mama twarzą w twarz i odważnie powiedział "Dobry wieczór. Jest cala i zdrowa. Przy mnie zawsze taka bedzie" po czym mnie puścił, pocałował w usta i odszedł.- wrażenie na mojej mamie zrobił jak nikt inny / Agnes
|