Był tak cholernie dumny i pewny siebie że gdy będąc u niego spytał się co robimy na obiad. Odpowiedziałam mu, żeby zrobił to co lubie najbardziej. A on bez zastanowienia wyciągnoł talerz z szafki połozył na stole i na nim usiadł przy tym mówiąc 'bierz mnie kocie' hahah. Kocham te jego głupie pomysły.
|