siedziała na parapecie pisząc pamiętnik łudząc się myślę, że zaraz napiszesz cokolwiek. właśnie w tym momencie doszedł do niej sms o treści " wyjdź na balkon. ". mimo że było cholernie zimno wyszła na balkon i ujrzała go tam z bukietem czerwonych róż. powiedział jej " kocham cię " i wszedł do niej do rynnie i stało się to, pocałował ją. dokładnie w tym samym momencie zadzwonił jej budzić i wróciła do monotonnej codzienności.
|