Nienawidzę mojej szkoły. Nie znoszę 90% ludzi z niej. Ale mimo wszystko wiem, że we wrześniu zatęsknię za tymi wszystkimi pociesznymi mordkami, rzucaniem krzesłami w nauczycieli, tańczeniem na ławkach i pocałunkami w łazienkach podczas dyskotek… Taak, piękne czasy gimnazjum dobiegają końca…
|