Odszedłeś. Poukładałam sobie w głowie, byłam pewna, że to koniec. Gdy pojawił się ktoś inny obok mnie, Ty znowu postanowiłeś aby się mną pobawić. Wróciłeś... A ja głupia, naiwna, uwierzyłam ci. Wierzyłam, że już będzie dobrze. Ale ty znowu zniknąłeś. I tak w kółko. Nie będę na ciebie czekać. Nie, nie pozwolę, żebyś wracał tylko wtedy, gdy twoje 'przyjaciółeczki' nie mają humoru na wygłupianie się z tobą, albo akurat nie ma ich w szkole. Zrozum, to koniec. Więcej nic już między nami nie będzie. / bipolar
|