`. moje poczucie bezpieczeństwa zostało zburzone. tak po prostu. w jednej chwili, gdy tylko zobaczyłam cień twojej osoby w zasięgu mego wzroku. tyle wystarczy, żeby trzęsły mi się ręce, nogi uginały się, powodując ogromny ból kolana,łzy napływały do oczu. stałam w bezruchu nie wiedząc co ze sobą zrobić. nie wiedziałam czy uciec,czy patrzeć dumnie w twoją stronę, udając, że wcale się niczego nie boję, nie boję się ciebie. w rzeczywistości bałam się ogromnie. miałam straszne wyrzuty sumienia, że nie potrafię nad tym panować, że każdy ze stojących obok mnie osób widział co się ze mną dzieję, nie wiedząc co przeżywam w środku. Po jakimś czasie odjechałeś, a ja do końca dnia nie mogłam się uspokoić. Właśnie za to cię nie nienawidzę, że cały czas bezkarnie i bezwstydnie nękasz mnie swoimi telefonami, nachodzisz i rujnujesz mi to co cały czas próbuję odbudować. /krainasnux3
|