` Siedzę przy szczelnie zamkniętym oknie, odkręconym grzejniku z laptopem na kolanach. Gdy w pewnym momencie wszystko ucichło, czas jakby się zatrzymał.. usłyszałam ton jego głosu, tak to dźwięk dochodzący zza okna, dźwięk, który przyprawił mnie o dreszcze i szybsze bicie serca, z każdą chwilą mam coraz więcej obrazów przed oczami. Momenty, kiedy byliśmy razem, tak beztrosko szczęśliwi.. wolę nie rozpamiętywać tych złych chwil, choć były i utkwiły mi w pamięci, ale teraz.. teraz wolę wspominać, to co do niedawna było najważniejszą częścią mojego życia. Coś co tak łatwo zniszczyć, trudniej naprawić, a tym bardziej wyrzucić z siebie. Nie da się, uwierz, ze zwyczajnie się nie da. Każda myśl ucicha wraz z barwą jego głosu. / eej_pokochaj_
|