Między tłumem ludzi wypatrzyła go a ich wzrok po raz kolejny się napotkał.Odeszła od ściany i podeszła do jednego z chłopaków który popijał alkohol przy ladzie,złapała go za rękę i zaciągnęła na parkiet,mężczyzna nie stawiał oporu,wręcz przeciwnie,widać było że ta cała sytuacja go podnieciła, piękna,nieznajoma dziewczyna sama zaproponowała mu taniec.Położył on swoje dłonie na jej biodrach którymi zaczęła uwodzicielsko kołysać,jednak jej spojrzenie cały czas było skupione na nim, na tym który stał dalej przy ścianie i z zaciśniętymi pięściami przyglądał się temu co dziewczyna wyczyniała.Aż nagle ruszył w jej kierunku,odepchnął kolesia z którym tańczyła i przytulił ją mocno do siebie, swoje usta przyłożył do jej ucha i szepnął : - czemu mi to robisz? Ona jedynie uśmiechnęła się łobuzersko,stanęła na palcach by spojrzeć mu prosto w oczy i odparła : - inaczej byś tu nie podszedł. Zbliżył się do niej swoją dłoń układając na jej policzku, po czym ich usta złączyły się w pierwszym pocałunku.
|