- Kocham Cię. Jesteś moją pierwszą i ostatnią miłością. To Tobie oddałem całe swoje życie, nauczyłaś mnie śmiać się. Nauczyłaś mnie tak wiele... Jestem Ci wdzięczny za każdą chwilę spędzoną razem. Dziękuję, za Twoją miłość. Każda chwila z Tobą była tak cenna jak złoto. A teraz... - łza spłynęła mu po policzku. Położył kwiaty na grobie i zapalił znicz. - A teraz minęły dwa lata, a ja nadal nie umiem się pogodzić z tym, że Bóg mi Cię zabrał. Do zobaczenia jutro, kochanie.
|