Czasami siedzę tak sobie i i staram się ogarnąć to wszystko , co się wydarzyło między nami. Nie przypuszczałam nigdy , że to wszystko mnie spotka , że to całe uczucie uderzy we mnie z ogromną siłą. Zawsze wiecznie kłócąca się para nastolatków , przezywająca się od najgorszych nagle idzie przez miasto trzymając za ręce i śmiejąc się w głos , co chwila na siebie spoglądając. Co kilka metrów zatrzymują się , żeby po prostu się w siebie wtulić albo pocałować. Każdy , kto z nimi przebywa dłuższy moment , dostrzega ich szczęście. Nauczyciele pytają , czy są parą , a oni nieśmiało odpowiadają , że tylko się kumplują. Niesamowite , w jakim szybkim tempie uczucia potrafią zmienić się o trzysta sześćdziesiąt stopni.
|