Wszyscy wywołują we mnie tyle emocji, że moja psychika od dawna nie daje rady. Denerwuję się bez powodu, krzyczę, włączam uspokajającą muzykę, która po chwili zostaje zastąpiona mocnym dźwiękiem, rzucam przedmiotami, wyłączam telefon, okaleczam się, udaję, że nie słyszę, gardło mam zdarte od zbyt ostrych słów, muszę się uspokoić. Jestem pieprzoną oazą spokoju, kurwa wypełnia mnie zajebiście cicha cisza, taka że aż sobie cholera nie wyobrażasz. ♥
|