chciał żeby do Niego wróciła. łaził ciągle za nią w szkole prosząc o chociaż jedno spotkanie. w końcu się zgodziła. spotkali się po szkole w ich ulubionym parku. chciał ją przytulić. odepchnęła Go i ironicznym głosem zapytała "to wszystko? mów co chciałeś , bo śpieszy mi się" wytrzeszczył te swoje oczy. nigdy taka nie była. wkurzył się. zaczął się drzeć na nią. szarpać nią. łzy zaczęły spływać po jej policzkach. wspomnienia zaczęły powracać. zawsze bił ją jak mu coś nie pasowało. akurat tamtędy przechodził Jego były kumpel. podszedł i zapytał czy On ma jakiś problem. gdy zobaczył jej łzy , powiedział , że ma spadać i odczepić się od Niej. gdy tylko poszedł. od razu ją przytulił. wtedy zrozumiała , że ma u boku kogoś o wiele bardziej wartościowego, niż jej były. / mietowyusmiech
|