|
Byla to bardzo wspaniala dziewczyna
czesto powtarzal:Ty moja jedyna
bala sie najgorszego,ze kiedys ja porzuci
Nie bedzie chcial jej znac-ich czas nigdy nie wroci...
Wiedziala,ze wtedy zycia by niemila
Nie dala by rady...Za mocno kochala
Po jakims czasie nie tak samo bylo...
Zero jego wyznan...cos sie zmienilo...
Coraz rzadziej sie z nia spotykal
Gdy mowil:Kocham wzroku jej unikal
Czula jakby byla z obca osoba
Czegos sie bala nie byla soba
Przytulila go mocno,
Mowila:Kochanie
Niesadzila ze dzis nastapi ich pozegnanie...
|