Podaję Ci ręke, dłonie od żaru Twojego zwęglone. Uśmiechasz się do mnie, usta od śmiechu gorzkiego spękane . Przytulasz tak mocno, ramiona od wiatru łapania zmęczone. Rozmawiasz tak czule, ja mówić nie moge .. Odchodzisz ode mnie, ja odejść nie zdołam ... Tak cierpię, jak chciałeś . Jednak Cię kocham choć konam przez Ciebie . Kocham i nie myśl że przestanę . nigdy. pamiętaj . czekam . || nieeznajoma
|