Tak , od zawsze byłam niepoprawna. Nigdy nie świeciłam światła na klatce schodowej , nigdy nie zamykałam drzwi na dwa razy. Nigdy nie malowałam paznokci na czerwono ani nie suszyłam włosów. Nigdy nie podnosiłam pieniędzy z ziemi i tylko gdy byłam już bardzo pijana byłam w stanie zapalić innego papierosa niż Marlboro. Nigdy nie siedziałam cicho i nigdy nie bałam się konsekwencji swoich czynów. Zawsze potrafiłam wygarnąć każdemu i bronić swojego. Ale szczerze mówiąc to i tak wolę takie zachowanie niż siedzenie potulnie w kącie i każdemu przytakiwanie
|