[cz.1] Jej codzienność wydawała się być zwyczajna, ale po prostu potrafila tak idealnie ukryc ją pod przeciętną maską. Wracała samotnie do domu, tak samo jak i wszedzie chodziła sama, a w jej uszach bez przerwy grała muzyka. Jej ukochanymi piosenkami były utwory, które dla innych były czyms nienormalnym. Jej ulubionym kolorem był czarny, a ulubionymi butami zwyczajne glany. Na pozur wszytskich ludzi otaczzających ją do okoła, naprawdę wydawała sie być inna, ale jednak tylko 'wydawała'. Duzo za duzo ludzi oceniało ją zbyt pochopnie. Przez to bała się być sobą. Nie odzywała się do nikogo, byla niczym zamknięta w sobie. Cicha i samotna. Nawet w domu potrafiła siedzieć i niczym się nie zajmowac mimo tego, że była bardzo utalentowaną i ambitna osoba.
|