vekus:Ei, bo ja tu czegoś nie czaje. Rozumiałabym wasz bulwers gdyby veriollla pisała, że to jej, ale żadnego wpisu nie podpisuje własną osobą, bo w ogóle ich nie podpisuje..
26 marca 2011
vekus:Oj, selfiish jaka Ty mocna jesteś, szkoda że pewnie tylko w necie, a w realu to pewnie małą dziewczyną jesteś. Żal mi takich osób, które się w necie swoją osobą popisują.
26 marca 2011
vekus:Ja nie zmieniam tematu, ja prowadzę z Tb konwersacje. I niby jakie pozory, popisujesz się jaka jesteś mocna, ale nikomu nie zaimponujesz tym, że sobie bd literki na klawiaturze wciskać.
26 marca 2011
vekus:Ty mnie tu nie skarbuj, bo nie od tego jesteś.
Ja nie mówię o każdej czytelniczce veriolli, ja rozmawiam z Tb i mówię o Tb. I jak na razie to żałosna jesteś Ty.
26 marca 2011
vekus:To widać jak mało w życiu przeżyłaś. Sama się upokarzasz dziewczynko.
26 marca 2011
vekus:Jak na razie to chyba Ty tego nie wiesz, bo plagiat jest wtedy jak kopiuje się słowo w słowo i nie podpisuje, zresztą nie wiem dlaczego ja rozmawiam z jakimiś gówniarami jak niczym nie zawiniłam.
26 marca 2011
vekus:Mi już na prawdę szkoda na was słów. Zamykam to, pozdro dla selfiish, fangasss, tajnik i kochamcieglupku, bo chyba na prawdę musicie być...a nie ważne. Bez odbioru.
26 marca 2011
veriollla:o co wam w tym momencie chodzi? Nie rozumiem, wkurwia mnie Veriolla a wy o jej blogu piszecie O_O