Siedziała samotnie przed ekranem monitora, wpatrzona w kolorową tapetę. Za oknem wiał wiatr i niszczył ciszę spokojnego wieczoru. Gdzieś w oddali miauczał kot. Sąsiad słuchał radia. Cieńskie ściany przepuszczały delikatne nuty muzyki. W tak spokojny i cichy wieczór brakowało jej tylko jednego - dźwięku pieprzonego telefonu. Tęskniła. /katajiina
|