Siedziałam na parapecie paląc mocnego papierosa oraz pijąc wódkę. Patrząc na świat myślałam o tym, że już mnie nie kochasz. Nie jestem Twoja , a Ty nie jesteś już mój. Miałam Cię zawsze, teraz już nie będę miała nigdy. Tylko dla tego, że wolałeś posłuchać kumpli i nie chować swojej dumy do kieszeni. Zadowolony ? Na pewno.
|