Smutne, zapłakane oczęta jak głowa święta,
patrzą na zło tajnego agenta,
to wciąż nie zdobyty punkt zła bronią go,
przeszkadza grząski grunt bunt w sercach,
los jako płatny morderca wysyła swych żołnierzy,
bieda i ból ze snajperki mierzy,
hejnał zaniedbania słychać z ulicy nie,
mariackiej wieży uwierzysz? //Peel motyff - nie jest tak źle
|