Chciałabym, żebyś wiedział, że mam się dobrze. Jestem pod opieką osób, na które zawsze mogłam liczyć, które nigdy mnie nie zawiodły... są takie. Chciałabym, żebyś wiedział, że nie pluję goryczą, że nie mam niewybaczalnego żalu, że nie nienawidzę, że nie przeklinam dnia, w którym się spotkaliśmy... pachniał słońcem i nadzieją serc. Nie mówię o Tobie źle, nie wiedzieć czemu, zależało Ci na tym. Chcę, żebyś wiedział, że nie radzę sobie z tym, co zostało wtedy przemilczane łzami.
Nie przyjmę nadziei, którą mi dałeś... Życie biegnie dalej i choć pod górkę będę walczyć o każdy pokonany metr z samą sobą, chciałam mieć w Tobie wsparcie. Z czasem człowiek patrzy na niektóre zdarzenia i ludzi zupełnie inaczej, z czasem, który daje ukojenie panice, rodzącej się w sercu, gdy nagle tracisz coś bardzo cennego. Chcę Ci powiedzieć, że nie żałuję... choć boli Twój brak zaufania i moja wina: niezrozumienie, kiedy ono nigdy nie miało w Twojej bajce nadejść.
|