Siedzieli pod ciepłą kołdrą i oglądali film. Ich ulubiony serial. Nie jakieś telenowele w których każdy z każdym wszędzie, ale serial akcji, przygody, życia. Nagle zaczęła kaszleć. Zerwała się z łóżka, usiadł na rogu i nie mogła złapać powietrza. Szybko zbliżył się do niej i przytulił. 'zrobię ci herbaty' powiedział i wyszedł do kuchni. Po chwili wrócił z słoikiem miodu. "ale miodziku to chyba nie będzie. nie otworzę słoika' zaczął się śmiać i poprosił ja o pomoc. Uśmiechnęła się i popatrzyła na niego. Była cała czerwona od kaszlu. Złapała za zakrętkę, mocno chwyciła słoik iii otworzyła go. Popatrzył na nią i z niedowierzaniem oznajmił, że ma naprawdę silną kobitę, która nawet z gorączką i osłabieniem potrafi więcej niż on. Cóż. W końcu kobiety od wiek wieków potrafią radzić sobie same. /katajiina
|