Rozwalona gitara leży na fotelu. Pęknięty kubek ozdabia róg stołu. Na tą chwilę, na ten moment, tylko tyle zostało z naszej przyjaźni. Wiem, że do końca tygodnia się pogodzimy, wiem, że na przeprosiny kupisz mi identyczny kubek i wiem, że za kilka dni pójdziemy szukać nowej gitary i patrząc na regały w sklepach będziesz klną, że nie jest i nigdy nie będzie to ta sama, Twoja ukochana, gitara. Ja to wiem. Ale jednak brak Ciebie w tej chwili... Boli. /katajiina
|