uwielbiam patrzeć w twoje oczy pełne złości , miłości i niepewności , tego strachu , który nie zaprzeczysz tej rozmowie towarzyszył. uwielbiam twój wzrok , który rozwala mnie na milion kawałeczków. który przeszywa mnie wzdłuż i wszerz , który mówi jak nie chcesz , żebym to zrobiła , jak mnie kochasz i jak najchętniej przyjebał byś z całej siły ręką w ściane. uwielbiam to wszystko bo wtedy przytulam się do ciebie , czuję ten twój spokój , patrzę ci po raz setny w oczy , są już inne. . .opanowane , przygaszone ale widać w nich szczęscie. potem cię całuję i zapominam. zapominam na chwilę.
|