c.d Pustka, cisza, zwątpienie. Nie chce poznać prawdy bo nie jest ona ..miła - wiem,to wiem.. Ale nie wiem, co mam zrobić. We śnie.. Właśnie teraz żyje snem.. Jest to coś niesamowitego.. Lecz każdy sen się kończy i, o.. już.. Rozpłynąłeś się. Jak jakiś duch, jak jakieś widmo, jak jakiś omen. Siedzę pod ścianą od kilku godzin. Czekam. Choć tak naprawdę wiem, sporo.. A może nie wiem bo to tylko moje głupie domysły.. Ciekawe. Nadal cisza. Chciałabym pójść na balkon. Ależ fuck, nie mam balkonu.. A wiesz co by było gdybym miała balkon? Może wyszłabym tam teraz i zobaczyła go, jak stoi - tam w blasku mroku i nocy. Jest dzień,wieczór w sumie, prawie noc- mniejsza . Nie mogę. Nie mogę nawet wyskoczyć, lecieć i rozbić się, o szum samochodów. O tę pustkę..
|