a gdy już sobie o mnie przypomnisz- oczywiście, że wpadnę Ci w ramiona i przebaczę kilka ostatnich miesięcy. będę wtedy przeszczęśliwa, że wreszcie Cię mam, a na przeprosiny zamiast esów będziesz pisał mi długie listy. pięknie to sobie wymyśliłam, nie.? /assiek
|