kręcimy ze sobą od czterech miesięcy, spotykamy sie półtora, OFICJALNIE razem jesteśmy 37 dni, i tak, kocham Cie. a cała złość po kilku godzinnej kłótni przejdzie mi kiedy na następny dzień przyjedziesz z najlepszym kumplem do klubu, w którym jestem z przyjaciółkami, będziesz miał ze sobą bukiet, którego wcale nie chciałam, wystarczy mi to perfekcyjne "przepraszam... kocham Cie i zajebie sie jeśli Cie strace." wypowiedziane chwile po wręczeniu mi go. potem cały wieczór nie puścisz mojej ręki, będziesz mnie przytulał póki nie przyjedzie po mnie kuzyn, a kiedy wróce do domu, na wyświetlaczu zobacze "dziękuje za wszystko. jesteś wspaniała. kocham Cie głupku". tak, ja też Cie kocham.
|