Odkąd Cię poznałam nosze w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie
nosić szminkę w kieszeni, gdy Ty patrzysz na mnie tak poważnie,
jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. A ja nie jestem żadną
świątynią, tylko lasem i łąką - drżeniem liści które garną się do Twoich rąk.
Tam z tyłu szumi potok, to jest czas, który ucieka, a Ty pozwalasz mu
przepłynąć przez palce i nie chcesz schwytać czasu. i kiedy Cię
żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja
i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta;*!
|