`I wtedy książę przestał ją zauważać . -Ojej .! I co dalej? -Nic . Księżniczka wróciła do swojej wierzy i czekała na następnego . -Jak to?! I nie tęskniła?! -Oczywiście, że nie . Przynajmniej tak sobie wmawiała, bo wiedziała, że on jej nigdy nie zauważy i do niej nie zagada ...
|