Szklanki w dłonie, drogie kobiety. Pijemy za błędy naszych teraźniejszych, przeszłych, przyszłych mężczyzn. Przy każdym łyku mówię każdą, najbardziej bolącą mnie rzecz, którą mi zrobili. Prędzej skończy mi się alkohol, niż wymienię wszystkie ich, delikatnie mówiąc potknięcia.
|