Leżałam na łóżku słuchając `muzyki emocjonalnej`. Nagle uchyliły sie drzwi, tat wszedł z poważną miną , usiadł i na łóżku, popatrzał się i zaczął ` dziecko, powiedz mi, że ON nic złego Ci nie zrobił`. Ja ze łzami w oczach odpowiedziałam ` Nie tato. Tylko proszę, nie poruszaj jego tematu, wiesz jak wspomnienia na mnie działają... ` . ` Wiem dziecko, ale kocham Cię tak bardzo , że jeśli ON by Ci coś zrobił to w ciągu jednego wieczoru zwiedziłby nie jeden las ` po czym podszedł, pocałował delikatnie w czoło i wręczył kubek gorącego kakao. Kocham go za to, że taki jest. I zawsze wie, w czym najlepiej zatapiam smutki. < 3 /patrzexwxtwojexoczy
|