Moj problem polega na tym ze az za brdzo wszystko biore do siebie, a moje blizny przypominaja mi o tym ze jestem nic nie warta...
Żal, rozgoryczenie, nienawiść, wrogość, siła- to tkwi we mnie...Nie groźna dla świata, destrukcyjna dla siebie i wybranych jednostek...
|