dla taty koniec świata jest wtedy kiedy mama zapomniała kupić mu jego ulubionego alko albo kiedy nie leci Kiepski razem z Waldusiem. dla mamy jest koniec świata wtedy kiedy do domu przyjdą kumple taty, a ona paraduję w samej bieliźnie albo kiedy z rodzeństwem wpadnę z brudnymi butami na dopiero co umytą podłogę, a do tego deskorolkę rzucę na kanapę. dla braci kiedy nie ma nic jadalnego w lodówce albo kiedy muszą sami sobie podgrzać obiad w mikrofali. dla siostry kiedy zapomni zrobić jednego głupiego zadania, a dla mnie? dla mnie koniec świata jest wtedy kiedy taki debil jak Ty nie zauważa że podoba mi się go od jakiś dobrych kilku miesięcy, ale spoko. jesteś zajebistym debilem, nie płacz. /happylove
|