Po tylu pięknych chwilach razem musiała zrozumieć jego decyzję. Może i miał rację, przecież oboje się męczyli. A teraz brak zakazów i nakazów. Wolność. Choć czasami o tym po cichu marzyła, jakoś ją to teraz nie cieszy. Przecież go kochała i kocha, a teraz codziennie go widzi i udaje że już ją nie interesuje...idealnie to udaje.
|