miała nadzieje, że już Go nie kocha , że to minęło. tak bardzo się starała żeby to minęło. ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. odwyk od Niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, Jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. nie udało się. owszem, może i o Nim zapomniała, ale nie przestała Go kochać .
|