ps. Niech Pan , proszę pana kupi sobie szalik...bo gdy innym będzie zimno, to panu serce rozpali. I niech Pan nie pije już wiecej, szkodzi na wątrobę. I gdy pan będzie chciał osłodzić sobie życie, niech pan kupi na straganie kilogram malin, on pani ubranej w sukienkę w żólte kaczeńce. Niech Pan, proszę pana kupi sobie szalik.. ja już nigdy pana nie ogrzeję...
|