|
że niby mam zrezygnować z deskorolki, wiosennej pogody, znajomych i usiąść przy książkach? przecież to jest aż tak głupie że aż niedorzeczne. sorry wielkie, ale wystarczą te bite 7 godzin w szkole. a po należy mi się chyba jakieś swoje prywatne życie. wy nauczyciele macie rodzinę. dzieci, mężów, żony, a ja mam piwo, deska i tych debili, których kocham ponad wszystko. /happylove
|