-co się stało?-ona
-jak to co ON jutro będzie w szkole?-ja
-i co z tego?-ona
-jak to co znowu go zobaczę!!!-ja
-nooo i? przeciez i tak do niego nie podejdziesz a nawet nie zagadasz.-ona
- no i co? ale przynajmniej go zobacze
to mi wystarczy:)-ja
(mój porywający monolog z przyjaciółką, a tydzien temu role były odwrotne???:])
|